
Jestem nieśmiały, ale w domu też mogę sprawdzić płodność
Jestem z natury nieśmiały. Dodatkowo mieszkam w mniejszej miejscowości. Takiej, gdzie wszystko wszyscy o wszystkich wiedzą.
Mamy tu laboratorium badające nasienie, ale taka opcja o początku nie wchodziła w grę. Przynajmniej część personelu kojarzy mnie z innych spotkań. Bałem się, że za chwilę rozniesie się, że byłem na testach.
Sam test to dla mnie rzecz naturalna, ale jak wiadomo plotki lubią ewoluować i za chwilę okazało by się, że podobno mam nie wiadomo jakie problemy. Jak to plotki.
Nie potrzebowałem takiej "reklamy". Zamówiłem test w Internecie. Paczka przyszła pocztą w anonimowym opakowaniu. Paczki u nas roznosi listonosz, który również lubi dowiedzieć się, co jest w środku. Brak jakichkolwiek oznak zawartości rozwiązał i ten problem.
Podsumowując. Jestem bardzo zadowolony. Test to moja prywatna sprawa i nie muszę się z tym afiszować.